sobota, 5 stycznia 2013

My story cz.2

ALEX

Kiedy do niej dobiegłem, chciałem wyjaśnić, że nic nie chcę jej zrobić. Niestety nie dawała mi szans.
-Odczep się ode mnie. Chcesz zrobić to co Nick. Wy wszyscy jesteście tacy sami.-mówiła przez płacz, tak chciałem ją pocałować, powiedzieć, że wszystko będzie dobrze.
-Su daj mi wyjaśnić to wszystko.
-Su, Su od kiedy mówisz do mnie zdrobnieniem? Idź do Jody i zostaw mnie w spokoju.-mówiła tak szczerze? Tyler jej nie powiedział, że z nią nie jestem. Sam mi mówił, że podobam się Susan. Ona podobała mi się od dawna, tylko nie wiedziałem jak zerwać z Jody. Straszna suka się z niej zrobiła odkąd z nią chodziłem. Zasięgnęła sławy i jej szajba odbiła.
-Ale ja z nią nie jestem od tygodnia i od tygodnia próbuję z Tobą pogadać.-powiedziałem jej to prosto w oczy,a ona nie mogła uwierzyć.
-Ty z nią nie jesteś? Ale przecież... Dlaczego nikt mi nie powiedział, dlaczego nie wiedziałam?
- Nie wiem Su, ale słuchaj... bo ja ja się w tobie kocham już dłuższy czas, tylko...
- Tylko co?- spytała nadal niedowierzająca, że się w niej kocham.
-Nie umiałem z nią zerwać, no wiesz z Jody. Myślałem, że nie zrozumie i... czy ty też coś do mnie czujesz?- kiedy się zapytałem najśliczniejszej dziewczyny czy coś do mnie czuje, bałem się co powie. Co jeśli nie, co ja zrobię. Wydaje mi się, że to miłość na całe życie.
- Jjjaaa...- przerwałem jej w tym momencie, gdy ją namiętnie pocałowałem, aż upadliśmy na ławkę. Zauważyłem, że się uśmiechnęła i wcale nie próbowała mnie odepchnąć. To oznaczało tylko jedno.
- Ja też Cię kocham Alex.- słodko przygryzła wargę i teraz to ona wpiła się w moje usta. Ne sprzeciwiałem się. Odtąd byliśmy ze sobą. Ja kochałem ją, a ona mnie.

Hana

Impreza trwała w najlepsze, byłam tak wpatrzona w Tylera, że nie zauważyłam, że moja najlepsza przyjaciółka zniknęła. Mówię oczywiście o Susan, bo Maggie nienawidzę. Stwierdziłam, że poszła do łazienki, ale dość długo nie wracała. Nagle z oczu znikł mi Alex, pomyślałam, że nareszcie poszedł porozmawiać z Su o tym, że się w niej buja. Tyler mi powiedział, we dwoje zrozumieliśmy, że nic Su nie powiemy, żeby nie wiedziała o zerwaniu Alexa z Jody. Tak zrobiliśmy, trochę głupio było mi okłamywać przyjaciółkę, że ich widziałam i wgl, ale to było dla jej dobra. Po jakiejś godzinie podeszła do mnie Maggie.
- Hej Hana nie widziałaś może Nicka, martwię się. Może ktoś go porwał.-tak się martwiła, że normalnie nie mogłam, a wiadomo, że leci na Alexa.
- Może, co to będzie...- zaczęłam się śmiać, a razem ze mną Tyler. Nie lubiłam tej suki, wkurzała mnie tylko jak się odezwała. Ale ta wiadomość mnie zaniepokoiła, ponieważ Nick podrywał Susan, chociaż w związku był z Maggie. Trochę było mi szkoda rudzielca, nie przepadałam za nią, ale była przyjaciółką Su. 
-Pomogę ci go szukać, ok?- powiedziałam z ulitowaniem.
- Przecież mnie nie lubisz!
- Może i tak, ale przyjaźnisz się z moją siostrzyczką.- z Su byłyśmy jak siostry, zawsze sobie pomagałyśmy.
-Dziękuję ci.- Ona mi podziękowała. Szok, coś się w niej zmieniło, może ją jeszcze polubię. Po kilku minutach szukania znalazłyśmy go upity i POBITY siedział na brzegu plaży. Kto go pobił? Zmartwiłam się, że mojej kochanej Su coś się stało, tyle czasu go nie było. Pobiegłam po Tylera i szybko szliśmy do jego domu. Po drodze zobaczyliśmy Alexa i Susan. Całowali się na ławce. Nie chcieliśmy im przeszkadzać, więc poszliśmy z powrotem na plażę.
***
rankiem
***
Obudziłam się w domu Tylera z takim kacem, że głowa mała. Strasznie brzuch mnie bolał. Mój kochany chłopak jeszcze słodko chrapał, więc zeszłam na dół żeby coś zjeść. W kuchni zastałam naszą nową parkę. Robili śniadanie, chociaż nie wychodziło im to za dobrze.
- Dzień dobry gołąbki- krzyknęłam ze schodów, ale tak żeby nikogo nie obudzić na górze. Miałam 17 lat razem z Su, chłopaki już po 18. Rodzice Tylera są bogaci tak samo jak Alexa, więc kupili im chatę nad morzem.
- Hej Hana, szukałam cię wczoraj.-odpowiedziała mi jeszcze zaspana.
- A zamiast mnie znalazłaś, pana Alexa?- hehe uwielbiam sobie robić żarty z kogoś.
- Nie, on znalazł mnie, nie prawdaż Alex?- spojrzała na niego i uśmiechnęła się.
- Oczywiście słoneczko.- Odwzajemnił jej uśmiech, tylko, że jego jest taki zabójczy, że masakra. Widać było, że się kochali. Tak jak ja i Tyler, aż mi się przykro zrobiło z powodu Maggie. Sama nie wiem dlaczego, może z tego powodu, że była z Nickiem, a on się kochał w Su. Ona tego nie widziała, może na prawdę go kocha, a to że buja się w Alex-ie to kłamstwo. Wszystko możliwe.

SUSAN

Kiedy robiliśmy razem z Alexem śniadanie wpadła Hana, ale zjadła coś i poszła na górę, bo jej kochany Tyler ją wołał. Ja też poczuła zmęczenie, a może po prostu chciało mi się spać, tak na prawdę nie spałam całą noc, bo gadałam cały czas z moim chłopakiem. Jeju cudowne to słowo, chodzę z Alexem, to chyba nie sen, bo już bym się obudziła.
-Pójdę się przespać, jestem trochę zmęczona.- odparła i szłam w kierunku jego pokoju. On do mnie podbiegł i rzucił się na mnie, że wpadliśmy na łóżko. Nie przeszkadzało mi to, był teraz dla mnie całym światem. Tego samego dnia, zaczął mnie uczyć grania na gitarze. Rozumiecie to, najseksowniejszy, najprzystojniejszy chłopak co ze mną CHODZI, gra na gitarze, jeździ na desce i BMX-ie. Czysty ideał, kiedy dowiedział się, że jeżdżę na rowerze nie wkurzył się jakby to chłopak zrobił. Tylko się uśmiechnął i zaczął mnie całować. Kiedy całowałam się z Alexem przypomniało mi się dzieciństwo i mój przyjaciel, którego imienia nie pamiętałam, ale to nie był on. Nie ma burzy loków na głowie. Ale muszę przestać o nim myśleć.

I tak oto zaczęłam z nim być, ale czas wrócić do teraźniejszości, ponieważ nie żyję się przeszłością, ani przyszłością tylko teraźniejszością. 

Su razem z przyjacielem z dzieciństwa

Su z Alexem na ławce.


Alex uczy Su grania na gitarze

Su z Alexem, gdy wpadli na łóżko

1 komentarz:

  1. Fajnie , fajnie fajnie ! Bardzo fajnie się zapowiada ... It's sooooo sweeeeet <3333 hahaha cóż fajnie się czyta i super pomysł z obrazkami ;D sorry że dopiero teraz komentuje ale wszystko robie przez telefon i weszłam jeszcze raz patrze a tu nie ma mojego komentarza -.- boooże czasem mam ochotę jebnąć tym telefonem o ściane -.- dobija mnie po całości ... Mam nadzieję że cię nie uraziłam ;p dawaj szybko nn :*

    OdpowiedzUsuń